Pekin, uważając nowego prezydenta za separatystę, regularnie patroluje okolice wysp Kinmen. Reprezentant USA Mike Gallagher mówi o stopniowym wzroście presji, a inne oficjalne źródło opisuje to jako stale zwiększający się nacisk, który zmienia status quo w Cieśninie Tajwańskiej. Oczekuje się, że napięcia wokół Kinmen nie ustąpią, a negocjacje trwają.